Dwa ostatnie mecze to dwie porażki drużyny trenera Stepczyńskiego. Szubinianie, tak przed tygodniem w meczu ze Startem Radziejów, jak i w sobotę w Lipnie, zagrali dwa bardzo słabe mecze.
Porażka sprzed tygodnia ze Startem sprawiły, że szubinianie spadli w tabeli na dziewiątą lokatę. Niestety, w sobotę, szubińscy zawodnicy ponownie skomplikowali sobie sytuację, przegrywając nadspodziewanie gładko wyjazdowy pojedynek z innym spadkowiczem z IV ligi, Mienią Lipno.
V liga, klasa okręgowa, grupa II - 9. kolejka - 4.10.2014 r.
MKS Mień Lipno - LKS Szubinianka Szubin 5:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Witecki 25., 2:0 Ośmiałowski 54., 3:0 Witecki 66., 4:0 Witecki 67., 4:1 Klimowicz 73., 5:1 Witecki 81.
LKS Szubinianka (trener Stepczyński): Pawlak - Machowski, Dariusz Chojnacki, Wesołek, Krawczyk - Stróżyński, D. Woźniak, Staszak (59. Klimowicz), Cegiełka, R. Bojas - S. Żurawski.
Sędziował: Piotr Jaranowski (Rajmundów), asystenci: Perliński, P. Sokołowski.
My zagraliśmy słabo, a gospodarze jeszcze słabiej - przyznał po meczu trener Szubinianki. Wiesław Stepczyński nie miał jednak komfortu w doborze składu. Nie dość, że z powodu urazów nie mogli zagrać zarówno Kamil Zajdlewicz (po urazie stawu skokowego w pojedynku z Notecią Gębice, ma powrócić na sobotni mecz z Kujawami Markowice), jak i Marcin Wiśniewski (ma naciągnięty mięsień). Ponadto, do Lipna nie pojechali Mirosław Obremski, Marcin Janicki oraz Adrian Bogusz. Ten ostatni, w sobotę zmieniał stan cywilny.
Katem szubinian okazał się Roman Witecki, który aż cztery razy kierował piłkę do siatki Przemysława Pawlaka. Piąte trafienie dla gospodarzy dołożył Michał Ośmiałowski. Honorową bramkę dla szubinian strzelił w ostatnim kwadransie gry Kacper Klimowicz, który zmienił w drugiej połowie Szymona Staszaka i dla którego było to premierowe trafienie w drużynie seniorów. Bez wątpienia, w pojedynku z Kujawami Markowice musimy się przełamać - otwarcie mówi Stepczyński.
Szubinianie w tabeli spadli na jedenastą pozycję (jedenaście punktów). Marnym pocieszeniem dla nich jest fakt, że do lidera, Startu Radziejów mają siedem oczek straty. Musimy zdobyć jesienią jak najwięcej punktów do ligowej tabeli - dodaje szkoleniowiec szubińskiego zespołu.