- autor: Redakcja, 2010-09-27 11:08
-
Jest bardzo duża szansa, że zawodnik Szubinianki pod koniec tego tygodnia opuści szpital im. Jurasza w Bydgoszczy, do którego trafił po meczu z Gopłem Kruszwica.
Przypomnijmy, Jacek Żurawski doznał urazu na początku drugiej połowy ubiegłotygodniowego meczu ligowego z Gopłem Kruszwica (4:1). Schodząc do budynku klubowego, zasłabł, przez co została wezwana karetka pogotowia. Zawodnik trafił do bydgoskiego szpitala im. Jurasza. Miał USG i tomografię komputerową, nerka jest uszkodzona - takie były pierwsze informacje, jakie przekazywał nam trener Wiesław Stepczyński.
Tymczasem, kolejne informacje, portal otrzymał w sobotę rano, tuż przed wyjazdem drużyny na ligowy mecz do Izbicy Kujawskiej. Rozmawiałem z zawodnikiem. Nerka już się goi, Jacek może wstać z łóżka i chodzić - informował trener Stepczyński. Szkoleniowiec szubińskiego zespołu wczoraj odwiedził napastnika drużyny w szpitalu. W niedzielę odwiedziłem Jacka w szpitalu. Ma pękniętą nerkę, krwiaka na nerce i pęknięte żebro bez przemieszczenia. Nerka i żebro się zrastają, krwiak zanika. Prawdopodobnie pod koniec tygodnia opuści szpital - przekazał trener drużyny Szubinianki.
Wiemy również, że w rundzie jesiennej, Jacka Żurawskiego nie zobaczymy na boisku. Jest jednak szansa, że wróci do gry na początku rundy wiosennej. Jeśli tylko będzie zdrowy, to rozpocznie z drużyną przygotowania od zimy - dodał Wiesław Stepczyński.
W rundzie jesiennej, dla szubińskiego zespołu, Jacek Żurawski strzelił jedną bramkę i miał trzy asysty.