- autor: Redakcja, 2017-05-28 09:14
-
Aż sześć goli padło w Lubaniu, gdzie w meczu 26. kolejki V ligi, grupy II klasy okręgowej, miejscowe LTP zremisowało z Szubinianką 3:3 (2:0), strzelając wyrównującego gola w doliczonym czasie gry. Po końcowym gwizdku, o opinie zapytaliśmy trenera gości i kierownika drużyny z Lubania.
Marcin Zapiec (kierownik LTP Lubanie): Mecz stał na bardzo wysokim poziomie. W pierwszej połowie mieliśmy więcej z gry i udokumentowaliśmy to strzeleniem dwóch bramek. Rywal po strzelonym golu na 2:1, zaczął grać zdecydowanie lepiej. Trzeba im oddać, że byli bliscy rewanżu za porażkę z jesieni, kiedy to na ich stadionie w końcówce meczu strzeliliśmy dwie bramki i wygraliśmy wówczas 3:2. Ten wynik mimo wszystko nas cieszy.
Wiesław Stepczyński (trener LKS Szubinianki Szubin): Za drugą połowę muszę moją drużynę pochwalić. W pierwszej połowie zagraliśmy słabo, natomiast po przerwie chłopacy zagrali dużo lepiej. Jesteśmy zadowoleni z tego wyniku, bo ten punkt dał nam spokojne utrzymanie się w lidze. Byliśmy blisko zwycięstwa, ale zdarzają się takie sytuacje, gdy traci się gola w ostatniej akcji meczu. Szanujemy ten punkt.