Piłkarze Szubinianki bez punktów wracają z wyjazdowego meczu w Gębicach. W starciu z Notecią, nie dość, że przegrali, to jeszcze do końca sezonu stracili Jakuba Wiśniewskiego, który doznał poważnej kontuzji.
Do meczu z Notecią, szubinianie przystąpili bez podstawowych obrońców: Kamila Zajdlewicza (nadal leczy uraz pachwiny), Dariusza Chojnackiego i Tomasza Kleina, któremu wczoraj urodził się syn Michał, a także zabrakło kontuzjowanych Marcina Wiśniewskiego, Damiana Bogusza oraz Mirosława Obremskiego. Ponadto, trener Stepczyński od pierwszej minuty wystawił w bramce Karola Kobylarza (po raz pierwszy w tym sezonie ligowym!), a także Michała Jaworskiego, który zagrał na środku obrony, wraz z Przemysławem Wesołkiem.
W pierwszej połowie, szubinianie zagrozili dwukrotnie za sprawą Roberta Jurka. Najpierw, jego uderzenie ofiarnie zablokował jeden ze środkowych obrońców gospodarzy, a następnie po jego strzale z rzutu wolnego, piłkę z trudem sparował Wanecki. Miejscowi mieli szansę po uderzeniu Paci, które obronił Kobylarz, a następnie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ponad bramką głową uderzył Moszkowicz.
Podopieczni Tomasza Wonorskiego mieli zdecydowanie więcej z gry po przerwie. Wówczas, szubinianie grali już bez Jakuba Wiśniewskiego, który doznał kontuzji zerwania/naderwania więzadeł pobocznych (czekamy na oficjalną diagnozę lekarską, zawodnika odwieziono do szpitala w Inowrocławiu). To gębiczanie groźniej atakowali i w ostatnich dziesięciu minutach, bliski strzelenia gola był Pacia, lecz minimalnie wówczas chybił. Swoich szans nie wykorzystali także Wojtowicz i Łuczak. Jednak w 88. minucie, to zespół Noteci strzelił jednego - i jak się później okazało - zwycięskiego gola w tym spotkaniu. Po zamieszaniu w polu karnym i błędzie szubińskich obrońców, najprzytomniej zachował się Daniel Aleksandrowicz i precyzyjnym strzałem pokonał Kobylarza.
V LIGA, KLASA OKRĘGOWA, GRUPA II - SEZON 2016/2017 - 24. KOLEJKA - 14.05.2017 R.
NOTEĆ GĘBICE - SZUBINIANKA SZUBIN 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Aleksandrowicz 88. - bez asysty.
NOTEĆ (trener Tomasz Wonorski): Wanecki - Stachowiak, Sroka, Szymański, Moszkowicz - Aleksandrowicz, Koziej, Jankowiak (25. Łuczak), Pacia - Malczewski (79. Nadoliński), Wojtowicz (79. Borys).
Żółta kartka: Wojtowicz, 72. - faul.
SZUBINIANKA (trener Wiesław Stepczyński): Kobylarz - M. Janicki, Jaworski, Wesołek, Krawczyk - Staszak, Grabowski, M. Gwit, R. Jurek, Machowski - J. Wiśniewski (52. Nicoara).
SĘDZIOWAŁ: Mariusz Korpalski (Toruń), asystenci: Piluś, Żeliszczak.
Dlaczego trener nie wystawił na obronie Janickiego. Przecież go ciężko w obronie przejść. Do tego Wesołek na stoperze? Już lepiej Gwit by tam zagrał... A co się dzieje z Boguszami ktoś wie?
