- autor: Redakcja, 2016-04-15 23:26
-

Nawet punkt przywieziony z delegacji w wyjazdowym meczu w Lubaniu będzie dla zespołu trenera Stepczyńskiego sukcesem. Zadanie przed szubinianami nie będzie jednak łatwe.
W przeszłości, szubińskim piłkarzom udawało się w Lubaniu nawet wygrać. Tym razem jednak, obie drużyny mają zupełnie inne cele.
LTP, prowadzone przez trenera Marcina Kujawę w dalszym ciągu ma jeszcze matematyczne szanse w walce o awans do IV ligi. Zespół z Lubania zajmuje w tabeli trzecie miejsce i co prawda traci sześć punktów do wicelidera, Gopła Kruszwica, ale w dwóch poprzednich kolejkach zgarnął komplet punktów, po zwycięstwach nad Startem Radziejów i przed tygodniem w Baruchowie. W obu tych spotkaniach, gracze LTP strzelili po cztery gole. Na własnym boisku, lubańscy piłkarze ulegli tylko raz - w pierwszej ligowej kolejce w tym roku, właśnie z Gopłem (0:1). Dziewięć pozostałych pojedynków rozstrzygnęli na własną korzyść.
Siedem punktów - takim dorobkiem punktowym w trzech ostatnich spotkaniach mogą pochwalić się podopieczni trenera Stepczyńskiego. Szubinianie zremisowali ze Zdrojem Ciechocinek 3:3, a następnie odnieśli dwa zwycięstwa z rzędu: 2:0 w Janowcu Wielkopolskim i w poprzedniej serii gier z Victorią Smólnik zwyciężyli aż 7:3. Taki solidny dorobek pozwolił Szubiniance awansować w ligowej tabeli na dziewiąte miejsce. W Lubaniu na pewno nie zagra kontuzjowany Dariusz Chojnacki (uraz śródstopia), natomiast najprawdopodobniej oszczędzany będzie również Kamil Zajdlewicz, który jeszcze nie doszedł do pełni sił po kontuzji pachwiny. Do gry powrócą za to Marcin Wiśniewski i Adrian Bogusz, którzy pauzowali za kartki.
Spotkanie w Lubaniu poprowadzi Szymon Raniszewski (Bydgoszcz). Mecz tych zespołów w rundzie jesiennej zakończył się remisem 1:1. Sobotni pojedynek rozpocznie się o 17.00.