Szubinianka gromi Goplanię Inowrocław aż 6:0. Do przerwy w Szubinie nie było bramek, po przerwie niebiesko-biali aż sześciokrotnie trafiali do siatki rywala. Czynił to dwukrotnie Robert Jurek, a po razie do siatki rywala trafiali: Chojnacki, Obremski, Woźniak i Wiśniewski.
Szubinianka Szubin - Goplania Inowrocław 6:0 (0:0)
Bramki: Robert Jurek - dwie, Dariusz Chojnacki, Mirosław Obremski, Dawid Woźniak, Marcin Wiśniewski - po jednej.
Szubinianka (trener Wiesław Stepczyński): Kobylarz - D.Bogusz, Chojnacki,A.Bogusz,Krawczyk, Machowski (60.Klimowicz), Wiśniewski, Cegiełka, Zajdlewicz, Obremski (70.Woźniak) - Jurek.
Szubinianka do spotkania z Goplania przystąpiła bez pauzującego za kartki Przemysława Wesołka oraz Szymona Staszaka. Podobnie jak w Kowalu między słupkami stanął Karol Kobylarz.
Od pierwszej minuty przewagę mieli miejscowi, którzy przyjezdnych zepchnęli do głębokiej defensywy. Jednak podopieczni Wiesława Stepczyńskiego marnowali znakomite sytuacje. Dwukrotnie bramkarza gości uratowała poprzeczka, a w końcówce pierwszej połowy po strzale Mirosława Obremskiego piłka została wybita z linii bramkowej.
Druga połowa mogła zacząć się bardzo dobrze dla Goplanii od straty bramki miejscowych uratował słupek. Ta sytuacja podziałała na drużynę Wiesława Stepczyńskiego jak płachta na byka, bo już minutę później po precyzyjnym uderzeniu zza pola karnego Robert Jurek przy pomocy słupka otworzył wynik spotkania. Szubinianka na jednej bramce nie poprzestała. W 52.minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkę w swoim stylu zdobył Dariusz Chojnacki. Cztery minuty później świetne podanie Jakuba Cegiełki do Roberta Jurka, a napastnik szubińskiej drużyny dopełnił formalności i podwyższył prowadzenie. W kolejnych minutach szubinianie nadal przeważali, a koleje bramki posypały się w ostatnich 25 minutach meczu. Najpierw Mirosław Obremski wykończył akcję Roberta Jurka, a później padły bramki ze stałych fragmentów gry. Najpierw Dawid Woźniak wcześniej wprowadzony na boisku dobił z najbliższej odległości strzał Marcina Wiśniewskiego, a kilka minut później sam Marcin Wiśniewski bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego posłał piłkę do bramki.
Szubinianka wygrywa z Goplanią 6:0 i nadal jest w grze o awans do IV ligi. Do drugiego miejsca szubińska drużyna traci już tylko trzy punkty. Kwestia awansu rozstrzygnie się w najbliższych dwóch kolejkach. Goplania natomiast żegna się z "okręgówką".