Kibice, którzy w sobotnie popołudnie udali się na Stadion Miejski w Szubinie nie mogą żałować. Padło siedem bramek, a Szubinianka pokonała lidera z Brześcia Kujawskiego 4:3. Do przerwy miejscowi prowadzili 2:1, po przerwie rywali dobił Chojnacki i Machowski i dwie bramki gości w końcówce spotkania nie pokrzyżowały planów gospodarzy.
Szubinianka przystąpiła do sobotniego praktycznie w najsilniejszym składzie, zabrakło tylko Adriana Bogusza i Szymona Staszaka.
Pierwsze minuty już pokazały, że w Szubinie może paść sporo bramek. Obie drużyny grały ofensywnie i Szubinianka, jak i Łokietek stwarzały zagrożenie pod bramką rywala. W piątej minucie przyjezdni byli blisko pokonania Pawlaka, ale jeden z ofensywnych zawodników Łokietka z kilku metrów fatalnie spudłował. Chwilę później strzały Machowskiego i Jurka nie znalazły drogi do bramki. W 15.minucie szczęścia już nie zabrakło, Marcin Wiśniewski precyzyjnie przymierzył z rzutu wolnego, a bramkarz przyjezdnych mógł tylko wyjąć piłkę z siatki. Bardzo aktywny był Michał Machowski, który w 23 minucie minął kilku zawodników gości, ale w ostatniej chwili jego próba została zablokowana. Szczęścia nie miał też Robert Jurek, który z obrębu pola karnego trafił tylko w poprzeczkę. W 30 minucie miejscowym udało się podwyższyć prowadzenie, Marcin Wiśniewski dośrodkował z rzutu rożnego, a piłkę do siatki głową wpakował Wesołek. Po tej sytuacji podopieczni Wiesława Stepczyńskiego się rozluźnili i jeszcze przed przerwą Kubiak wykorzystał dogranie z głębi pola i w sytuacji sam na sam nie dał szans Pawlakowi. Lider rozgrywek w doliczonym czasie gry pierwszej połowy mógł doprowadzić do remisu, ale po bliźniaczej akcji, która dała im bramkę kilka chwil wcześniej tym razem futbolówka nie znalazła drogi do bramki.
Szubinianka na drugą połowę wyszła zmotywowana i graczom Wiesława Stepczyńskiego udało się podwyższyć prowadzenie. Po składnych akcjach do siatki rywala trafiali Dariusz Chojnacki oraz Michał Machowski. Swoje okazje po drodze mieli także Woźniak i Jurek, ale w obu przypadkach gracze miejscowej drużyny nie potrafili dogodnych sytuacji wykorzystać. W 72 minucie bramkę dla Łokietka zdobył Szymczak, a w doliczonym czasie gry pierwszej połowy z rzutu karnego trafił Pałczyński.
Szubinianka cały czas ma szanse, aby awansować co czwartej ligi, ale wszystko nie zależy od szubińskich piłkarzy. Strata do Łokietka wynosi osiem punktów, a do Sadownika siedem. Za tydzień Szubinianka zagra na wyjeździe w Kowalu, gdzie priorytetem będzie komplet punktów.
26. kolejka V ligi - 23.05.2015 r.
LKS Szubinianka Szubin - GKS Łokietek Petrokan Brześć Kujawski 4:3 (2:1)
Bramki: 1:0 Marcin Wiśniewski 15., 2:0 Przemysław Wesołek 30., 2:1 Daniel Kubiak 39., 3:1 Dariusz Chojnacki 54., 4:1 Michał Machowski 67., 4:2 Hubert Szymczak 72., 4:3 Marcin Pałczyński 90+1. - karny.
Widzów: 100.
LKS Szubinianka (trener Stepczyński): Pawlak - D.Bogusz, Chojnacki,Zajdlewicz,Krawczyk - Machowski ( 88.Klimowicz), Cegiełka, Wiśniewski, Wesołek,Obremski (67.Woźniak), Jurek.
żółte kartki: Jurek