- autor: Redakcja, 2014-09-08 13:18
-
Zagraliśmy najgorszy mecz w tej rundzie - otwarcie przyznał trener Szubinianki. Szubinianie w doliczonym czasie gry, stracili zwycięstwo w wyjazdowym meczu w Janowcu Wielkopolskim.
Wiesław Stepczyński po końcowym gwizdku miał prawo czuć rozczarowanie końcowym wynikiem pojedynku ze Spartą. Mimo wszystko, jeden punkt w wyjazdowym meczu cieszy - powiedział trener. Jedyną dobrą informacją po tym meczu jest fakt, że Szubinianka w lidze jest nadal bez porażki.
Szubinianie, którzy w Janowcu zagrali bez Kamila Zajdlewicza i Radosława Bojasa, po pół godzinie gry objęli prowadzenie, kiedy to znakomitą indywidualną akcją popisał się Michał Machowski, ogrywając kilku obrońców gospodarzy i płaskim strzałem tuż przy słupku, dał Szubiniance prowadzenie. Goście znacznie uspokoili swoją grę i kontrowali przebieg wydarzeń. W ostatniej akcji meczu, gospodarze jednak zdołali wyrównać. Po długim zagraniu w pole karne i błędzie formacji defensywnej, do siatki trafił Szymon Goc.