Pięć spotkań - pięć porażek. To fatalny bilans piłkarzy Szubinianki w pięciu pierwszych kolejkach IV ligi. W sobotę, szubinianie przegrali w Kruszwicy i pozostali czerwoną latarnią ligowej tabeli.
W porównaniu do nieznacznie przegranego 0:1 meczu z Kujawianką Izbica Kujawska, trener Stepczyński dokonał zmiany na pozycji bramkarza. Nieobecnego w grodzie Popiela Kazimierza Kostkowskiego zastąpił Przemysław Pawlak, zaś w linii pomocy zagrał Kamil Zajdlewicz, który powrócił do gry po kontuzji. Zabrakło także Sebastiana Żurawskiego, którego w linii ofensywnej zastąpił Mirosław Obremski.
Tymczasem, w ekipie miejscowych, mimo urazu, mecz od pierwszej minuty rozpoczął Adam Lisiecki, który narzekał na drobną kontuzję i była nawet opcja, by w jego miejsce zagrał jeden z młodzieżowców. Warto odnotować, że kruszwiczanie zagrali w takiej samej wyjściowej jedenastce, jak przed tygodniem w meczu wyjazdowym z ciechocińskim Zdrojem.
W pierwszej połowie, Gopło bramkę strzeliło w 21. minucie, za sprawą Krzysztofa Kozłowskiego. Dosłownie chwilę później, ten sam zawodnik, po groźnej kontrze gości, wybił piłkę z linii bramkowej. Dodatkowo, trener Stepczyński musiał dokonać wymuszonej zmiany, bowiem uraz Bartłomieja Szwedy wykluczył go z udziału w dalszej części tego spotkania. Jak się dowiedzieliśmy, to stara kontuzja, która pomocnikowi Szubinianki się odnowiła. Szubinianka miała jeszcze jedną okazję, ale znakomicie w bramce spisał się Młynarek. Zaś miejscowi odpowiedzieli potężnym, ale niecelnym strzałem Kruszczyńskiego i akcją F. Kozłowskiego, który nieznacznie chybił, a następnie trafił w słupek.
Drugie trzy kwadransy zdecydowanie należały dla gospodarzy. Po pierwszym trafieniu Filipa Kozłowskiego, zespół Artura Polehojko poszedł za ciosem. W ciągu sześćdziesięciu sekund, Pawlak wyjmował piłkę z siatki po golach Losika i drugim F. Kozłowskiego, a kanonadę gospodarzy zakończył Adam Lisiecki. Przyjezdni, którzy całą drugą połowę grali w dziesiątkę, po czerwonej kartce za dwie żółte Marcina Janickiego, zdołali strzelić honorowego gola, za sprawą Przemysława Wesołka.
Po pięciu kolejkach, Szubinianka zamyka ligową tabelę. Okazję do zdobycia pierwszych punktów, szubinianie będą mieli w sobotę, kiedy przed własną publicznością zmierzą się z Pomorzaninem Toruń (14.30., stadion przy ul. Jana Pawła II 14), który w tej serii spotkań zremisował ze Zdrojem Ciechocinek 2:2 (1:1).
Po meczu powiedzieli
Leszek Chylewski (sekretarz MLKS Gopło Kruszwica): Zespół Szubinianki wcale nie okazał się taki słaby, jakby wszyscy wskazywali. Mieliśmy przewagę, a przy stanie 1:0, mieliśmy szczęście, że rywal nie wyrównał. Gdy strzeliliśmy drugą bramkę, poszło nam już łatwiej, kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku. Powiem szczerze, że znacznie lepiej zaprezentowaliśmy się w meczach z Mieniem Lipno oraz Chełminianką Chełmno. Z takimi, słabszymi rywalami trudno się gra.
Wiesław Stepczyński (trener LKS Szubinianka Szubin): Po tak nieudanym początku rozgrywek, chłopacy wiedzą o tym, że tylko rehabilitacja w sobotnim meczu z Pomorzaninem Toruń wchodzi w rachubę. Do tego pojedynku przygotowujemy się w normalny sposób, tak, jak dotychczas w mikrocyklu treningowym. Szczęście musi do nas powrócić, gdyż w sporcie tak już jest, że się ono zawsze wyrównuje, bilans w tym przypadku wychodzi na zero. Rozważamy wspólne wyjście w innym ustawieniu, decyzja zapadnie po ostatnim treningu.
IV liga - sezon 2012/2013 - 5. kolejka - 31.08.2013 r.
MLKS Gopło Kruszwica - LKS Szubinianka Szubin 5:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Krzysztof Kozłowski 21. - asysta Rafał Redmann, 2:0 Filip Kozłowski 54. - asysta Krystian Kotecki, 3:0 Miłosz Losik 66. - bez asysty, 4:0 Filip Kozłowski 67. - bez asysty, 5:0 Adam Lisiecki 80. - asysta Mikołaj Myśliwy, 5:1 Przemysław Wesołek 89. - asysta Marcin Wiśniewski.
Czerwona kartka: Marcin Janicki (LKS Szubinianka/45+1. - druga żółta kartka).
Widzów: 200.
MLKS Gopło (trener A. Polehojko): Młynarek - Jurkiewicz, K. Kozłowski, Kaniewski, Makowski (84. P. Woźniak) - Losik (76. Myśliwy), Kotecki (72. Lewandowski), Kruszczyński, Lisiecki, R. Redmann (78. A. Bendkowski) - F. Kozłowski.
Żółte kartki: Kotecki, R. Redmann.
LKS Szubinianka (trener Stepczyński): Pawlak - Machowski, Dariusz Chojnacki, M. Janicki, Krawczyk - Szweda (25. R. Bojas), M. Wiśniewski, K. Zajdlewicz, R. Jurek (70. Wesołek), Cegiełka - Obremski.
Żółta kartka: M. Wiśniewski.
Sędziował: Bartłomiej Pangowski (Bydgoszcz), asystenci: Ignatowski, Daszkiewicz. Obserwator K-PZPN: M. Kosiak (Bydgoszcz).
Ławka rezerwowych
MLKS Gopło: O. Stanecki, Kowalski.
LKS Szubinianka: D. Woźniak, Stróżyński.
Trener Gopła coś powiedział ... aaa aaa......Wiesław nawet nie powiedział że się skupia na kolejnym meczu z Pomorzaninem i że gra odpali. Myślę ze wycofanie drużyny szubinianki z rozgrywek IV LIGI byłoby najlepszym wyjściem. Po co robić wstyd SZUBINOWI I JEGO MIESZKAŃCOM. JEDNYM SŁOWEM WSTYD WIESŁAWIE . Z TAKIMI MŁODZIEŻOWCAMI JAK WESOŁEK NIC NIE ZROBISZ . SZACUNEK DLA ADMINA ZA PROWADZENIE STRONY .
