- autor: Redakcja, 2012-12-18 12:04
-
Głównym i nadrzędnym celem gniewkowskiego klubu będzie walka o ligowy byt. Będzie o to jednak trudno, bo Unia ma sporą stratę punktową do Krajny Sępólno Krajeńskie i Noteci Łabiszyn.
Aż ciężko jest w to uwierzyć, ale piłkarze trenera Grzegorza Nowaczyka, który przed tym sezonem zastąpił Jacka Sobczaka, odnieśli w rundzie jesiennej tylko jedno zwycięstwo: w 9. kolejce pokonali na wyjeździe swoją imienniczkę z Janikowa 4:2. W pozostałych spotkaniach zanotowali trzy remisy i doznali aż dwunastu porażek. Ligowy rok 2012 zakończyli remisem 3:3 w Szubinie. Unia mogła nawet wygrać, ale w końcówce sytuacje Mikołaja Ciejka i Krystiana Tomaszewskiego obronił Miłosz Walentowicz. Piłkarze Unii jesienią strzelili tylko dwadzieścia bramek, a stracili ich aż pięćdziesiąt sześć, mając zdecydowanie najsłabszą formację obronną ze wszystkich drużyn grających w IV lidze. My musimy prowadzić taką grę, na jaką nas dzisiaj stać - przyznaje trener Unii, który przyznaje, że w składzie ma sporo młodych zawodników, a w ostatnich pojedynkach ligowych miał do dyspozycji zaledwie trzynastu piłkarzy, co znacznie ograniczało pole manewru w kontekście zmian. Remisem z Szubinianką mam nadzieję, że rozpoczniemy dużo lepszą dla nas rundę wiosenną, niż jesienną - przyznaje szkoleniowiec. Dodaje również, że będzie mocno liczył na uzupełnienie kadry zawodniczej. Liczę na to, że zimowo liczebnie uzupełnimy kadrę zawodniczą, najpewniej juniorami, bo ciężko będzie nam pozyskać zawodników na innych wymaganiach finansowych - podkreśla Nowaczyk. Zdaniem trenera, najważniejszym założeniem dla jego piłkarzy wiosną będzie gra na maksimum swoich możliwości w rundzie wiosennej i utrzymanie miejsca w IV lidze na nowy sezon ligowy.