W drugiej połowie goście praktycznie w ogóle nie istnieli i wracają do domu z bagażem pięciu bramek. Za tydzień czeka ich mecz o "sześć punktów" w Gniewkowie.
Goście przystąpili do spotkania w Złotorii osłabieni. W miejsce nieobecnego w sobotę Dariusza Chojnackiego, na środku obrony zagrał Marcin Janicki, zaś Robert Jurek zagrał za Kamila Zajdlewicza, który jeszcze narzekał na staw skokowy. Ponadto, z powodu kontuzji zabrakło także Dawida Zajdlewicza, a inne obowiązki wykluczyły z udziału w meczu Dawida Stodolnego (ponownie odnowiła mu się kontuzja), Mirosława Obremskiego i Jacka Żurawskiego, a za siódmą żółtą kartkę pauzował Marcin Wiśniewski. Stąd też, w środku pola zagrali Adam Kardasz i Michał Pokorski, zaś w ataku od pierwszego gwizdka sędziego zagrali Dawid Janicki i Sebastian Żurawski, który drugi z rzędu mecz wyjazdowy rozpoczął od pierwszej minuty.
W porównaniu do meczu z LTP Lubanie, trener Flisaka Złotoria Maciej Broczek postawił na Mojżesza Sadowskiego, który zagrał za Dawida Gracyka, za Mateusza Dobka od początku zagrał Tomasz Wierzchowski, a jedynym najbardziej wysuniętym napastnikiem drużyny był Jarosław Maćkiewicz.
W pierwszej połowie, po raz pierwszy groźnie zaatakowali piłkarze Flisaka, którzy w 20. minucie byli bliscy strzelenia pierwszej bramki w tym spotkaniu, jednak piłka po uderzeniu Jarosława Maćkiewicza minęła bramkę Kazimierza Kostkowskiego. W 33. minucie, goście wyszli na prowadzenie. Sfaulowany został Robert Jurek, który chwilę potem popisał się znakomitym uderzeniem z ok. 35 metrów i nie dał żadnych szans bramkarzowi Flisaka, Leszkowi Zalewskiemu. Jednakże jeszcze w pierwszej połowie, gospodarze doprowadzili do wyrównania. Piłkę stracił Dawid Janicki, ta została dośrodkowana w pole karne, a interweniującego Kostkowskiego uprzedził Tomasz Wierzchowski, który przelobował piłkę i ta wpadła do szubińskiej bramki.
Drugą połowę paradoksalnie lepiej mogli rozpocząć szubinianie. W 53. minucie, minimalnie niecelnie z ostrego kąta na pustą bramkę uderzał Sebastian Żurawski, który wcześniej minął Zalewskiego, zaś dziesięć minut później sędzia Kowalewski nie uznał bramki Adama Kardasza po dośrodkowaniu Jakuba Cegiełki, dopatrując się pozycji spalonej pomocnika Szubinianki. Od tego momentu inicjatywę wydarzeń na boisku przejęli gospodarze. W 65. minucie, w pole karne wbiegł Dawid Bocian, który w sytuacji bark w bark z Robertem Jurkiem upadł i sędzia podyktował jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Przemysław Boldt. Po kilkunastu minutach, gospodarze przeprowadzili trzy kolejne kontry, a do siatki Kostkowskiego trafiali kolejno Jarosław Maćkiewicz, po raz drugi w sobotnim meczu Boldt oraz Bocian, który ustalił wynik spotkania na 5:1 dla Flisaka, który po tym meczu umocnił się na trzecim miejscu w ligowej tabeli, z dorobkiem 43 punktów, zaś Szubinianka z 21 punktami zajmuje dziesiąte miejsce. W następnej serii spotkań, Flisak jedzie na mecz do wicelidera ligowej tabeli, KS Unii/Roszak Solec Kujawski (obie drużyny w tabeli dzieli różnica trzech punktów), zaś Szubinianka zagra drugi z rzędu mecz na wyjeździe - tym razem z MLKS Unią Gniewkowo (17.00; w rundzie jesiennej 2:0 dla Szubinianki).
Pomeczowa opinia trenera LKS Szubinianki Szubin, Wiesława Stepczyńskiego
Wierzę, że teraz tak szkoleni są wszyscy sędziowie i mają takie wytyczne, że za grę bark w bark i upadek zawodnika dyktuje się rzuty karne. Po stracie bramki na 2:1, moi zawodnicy podłamali się, wiedząc jakim składem personalnym dysponujemy na ten mecz. Mimo to spróbowali grać odważniej i wyżej, lecz przeciwnik nas za to wypunktował. Do tej pomyłki sędziego graliśmy naprawdę bardzo dobrze, rywal ze ścisłej czołówki tabeli nie mógł sobie stworzyć sytuacji z gry, lecz nasze plany zostały popsute. Mimo to chłopacy są dobrej myśli i już w silniejszym składzie pojedziemy do Gniewkowa, aby zdobyć trzy punkty, tak z tym rywalem potrzebne do utrzymania miejsca w IV lidze.
20. kolejka IV ligi - 14.04.2012 r.
KS Flisak Złotoria - LKS Szubinianka Szubin 5:1 (1:1)
Bramki: 0:1 R. Jurek 33. - pomocnik LKS Szubinianki popisał się znakomitym uderzeniem z rzutu wolnego, 1:1 T. Wierzchowski 38. - po stracie piłki przez D. Janickiego, piłka dośrodkowana w pole karne, T. Wierzchowski uprzedził Kostkowskiego i go przelobował, 2:1 Boldt 65. - karny. Piłkarz Flisaka wykorzystał rzut karny podyktowany za faul R. Jurka na Bocianie, 3:1 J. Maćkiewicz 71. - kontra Flisaka, podanie do J. Maćkiewicza, który pewnie umieszcza piłkę w siatce, 4:1 Boldt 80. - kolejna kontra gospodarzy, piłkę w siatce umieszcza po raz drugi Boldt, 5:1 Bocian 81. - po podaniu w pole karne do siatki Kostkowskiego trafił Bocian.
Widzów: 250.
KS Flisak (trener Broczek): Zalewski - Lewandowski, Warczachowski, Sadowski, Boldt - Markowski (Nowicki), Drwięga (Romanowski), Kaplarny, Bocian, T. Wierzchowski (Dobek) - J. Maćkiewicz (Kulczewski).
Żółte kartki: Markowski, Boldt.
LKS Szubinianka (trener Stepczyński): Kostkowski - Machowski, R. Jurek, M. Janicki, Czerwiński - Szweda, Kardasz, Pokorski, Cegiełka - D. Janicki, S. Żurawski.
Żółta kartka: Kardasz.
Sędziował: Jacek Kowalewski (Włocławek), asystenci: B. Wiśniewski, R. Borkiewicz.
Ławka rezerwowych
KS Flisak:
LKS Szubinianka: K. Bojas, Klajbor.
Z AUTU
20. kolejka IV ligi - podsumowanie
Najbliższy ligowy rywal LKS Szubinianki, MLKS Unia Gniewkowo urwała punkt Startowi Warlubie, remisując na boisku przeciwnika 1:1. Bramkę dającą punkt podopiecznym Jacka Sobczaka strzelił w 81. minucie Oskar Kryszak. Pierwsze zwycięstwo na boisku odnieśli piłkarze MKS Startu Radziejów, którzy 2:1 pokonali KS Legię Chełmża, a obie bramki dla zwycięzców strzelił Radosław Malinowski. Marzenia o grze w III lidze kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej będą musieli chyba odłożyć piłkarze WKP Włocłavii Włocławek. Podopieczni trenera Wiesława Borończyka przegrali w Sępólnie Krajeńskim z MLKS Krajną 0:1. Zwycięską bramkę dla Krajny strzelił Vladimer Erkvania.
Swojej szesnastej bramki w tym sezonie nie strzelił Piotr Gross, a miał ku temu dobrą okazję. Jego KS Chełminianka przegrała na własnym boisku 1:3 z liderującą KS Pogonią Mogilno, a on sam nie wykorzystał w 71. minucie meczu rzutu karnego, trafiając w spojenie słupka z poprzeczką. Przed własną publicznością wygrał zaś wicelider, KS Unia/Roszak Solec Kujawski. Podopieczni Dariusza Porbesa pokonali 4:0 przedostatnie w tabeli LTP Lubanie. Na uwagę zasługuje również wysoka 5:2 wygrana LZS Gromu Osie z KS Pomorzaninem Toruń. Łącznie, w 20. kolejce IV ligi padło 30 bramek, sędziowie pokazali jedną czerwoną kartkę. Wyniki podajemy za portalem Moje Miasto Włocławek.
GLZS Start Warlubie - MLKS Unia Gniewkowo 1:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Zarembski 49. - karny, 1:1 Kryszak 81.
Sędziował: Sylwester Rasmus (Chełmża), asystenci: R. Rasmus, Keński.
MLKS Krajna Sępólno Krajeńskie - WKP Włocłavia Włocławek 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Erkvania 74.
Sędziował: Sławomir Kujawa (Żnin), asystenci: R. Liana, H. Dojaś.
MLKS Noteć Łabiszyn - MLKS Gopło Kruszwica 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 K. Bentkowski 31., 1:1 Skonieczka 87., 1:2 K. Krajniak 89.
Czerwona kartka: Kotecki (MLKS Gopło/90+1. - za drugą żółtą kartkę).
Sędziował: Jacek Rogowski (Toruń), asystenci: Korpalski, Rolbiecki.
KS Unia/Roszak Solec Kujawski - LTP Lubanie 4:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Dah 42., 2:0 Doudou Ndao 50., 3:0 Dah 75., 4:0 Mędlewski 80. - karny.
Sędziował: Grzegorz Sosnowski (Toruń), asystenci: P. Gryckiewicz, Śliwowski.
KS Chełminianka Chełmno - KS Pogoń Mogilno 1:3 (1:3)
Bramki: 0:1 Plewa 11., 0:2 Plewa 16., 1:2 Olewniczak 21., 1:3 Malczewski 45+1.
W 71. minucie Piotr Gross (KS Chełminianka Chełmno) nie wykorzystał rzutu karnego.
Sędziował: Artur Rózga (Sadki), asystenci: Boiński, K. Kowalewski.
MKS Start Radziejów - KS Legia Chełmża 2:1 (1:1)
Bramki: 0:1 P. Smolarz 2., 1:1 Malinowski 24., 2:1 Malinowski 82.
Sędziował: Robert Jędrzejczak (Ściborze), asystenci: Andrzejewski, Śpiewak.
LZS Grom Osie - KS Pomorzanin Toruń 5:2 (1:1)
Bramki: 1:0 D. Wolski 41., 1:1 Wójcik 45+1., 2:1 Piskorski 58., 3:1 D. Wolski 75., 4:1 Środa 77., 4:2 Wójcik 81., 5:2 Waśkowski 90+3.
Sędziował: Tomasz Szubiński (Bydgoszcz), asystenci: S. Borkowski, Gacka.
Kaziu napisz oswiadczenie prosimy
