LKS Szubinianka Szubin - strona oficjalna

Dnia dzisiejszego trener szubinian Wiesław Stepczyński nie mógł skorzystać z usług Kazimierza Kostkowskiego, Mariusza Bakaja, Tomasza Kleina, Macieja Chudzyńskiego, Dawida Stodolnego oraz Jacka Żurawskiego. W porównaniu do spotkania w Chełmży, na środku obrony obok Dariusza Chojnackiego zagrał Kamil Zajdlewicz. Na bokach obrony zagrali Marcin Janicki oraz Robert Jurek. Za strzelanie bramek odpowiedzialni byli Dawid Janicki i Damian Czerwiński. Drużyna LTP Lubanie przystąpiła do meczu bez Mateusza Piekarskiego, Sebastiana Przeździęka i Łukasza Lewandowskiego (cała trójka nie znalazła miejsca w meczowej kadrze), a od pierwszego gwizdka spotkanie rozpoczęli Maciej Karpiński i Bartłomiej Malinowski.

Od początku meczu stroną przeważającą byli miejscowi, którzy częściej utrzymywali się przy piłce i już w pierwszej minucie poważnie zagrozili bramce LTP. Uderzenie Damiana Czerwińskiego obronił bramkarz gości. 60 sekund później swoją okazję miał Dawid Janicki jednak w ostatniej chwili jego strzał został zblokowany. W 9. minucie po raz pierwszy podopieczni Krzysztofa Walczaka zagrozili bramce Adama Kopaczewskiego. Po dośrodkowaniu z bocznej strefy boiska Zakrzewskiego uprzedził bramkarz miejscowych. Trzy minuty później swój pierwszy rzut rożny w meczu egzekwowali Szubinianie po, którym Dariusz Chojnacki posłał piłkę obok słupka. W 19. minucie powinno być 1:0 dla gospodarzy. Bartłomiej Szweda wyłuskał piłkę obrońcy dośrodkował futbolówkę w głąb pola karnego, z którą minął się Szylbert mając przed sobą pustą bramkę Jakub Cegiełka uderzył piłkę w poprzeczkę dobitka Dawida Janickiego poszybowała nad bramką. Chwile później swoją kolejną sytuację miał Dawid Janicki z ostrego kąta uderzył w poprzeczkę. W 26. minucie za faul na Robercie Jurek, Marcin Zapiec otrzymał drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Od tego momentu drużyna LTP została zepchnięta do głębokiej defensywy i ograniczyli się do wyprowadzania kontr. W 37. minucie przyjezdni mieli świetną sytuację do objęcia prowadzenia. W sytuacji sam na sam Zakrzewski uderzył obok bramki. Jeszcze przed przerwą szkoleniowiec Szubinianki zdecydował się na pierwszą zmianę, Marcina Janickiego zmienił Sebastian Żurawski. W doliczonym czasie gry gospodarze w końcu wyszli na prowadzeniu. Po dośrodkowaniu Roberta Jurka z rzutu rożnego piłkę do siatki strzałem głową posłał Dariusz Chojnacki po drodze do bramki piłka odbiła się jeszcze od słupka.

Początek drugiej części meczu to przewaga Szubinianki. Trzy minuty po wznowieniu gry w dogodnej sytuacji znalazł się Damian Czerwiński jego strzał z ok. 13 metrów obronił Szylbert dobitka Mirosława Obremskiego została zablokowana. Chwilę później obok bramki uderzał Sebastian Żurawski. W 51. minucie szubinianie podwyższyli prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Robert Jurek i strzałem tuż przy słupku Dariusz Chojnacki zdobył swoją drugą bramkę w meczu. Zespół gospodarzy po drugiej bramce nie spoczął na laurach i dążył do zdobycia kolejnych bramek. W 55. minucie z ostrego kąta obok bramki uderzał Damian Czerwiński, 60 sekund później blisko pokonania Szylberta był Marcin Wiśniewski jego strzał z rzutu wolnego wylądował na górnej siatce bramki. W 63. minucie Szubiniankę uratował Adam Kopaczewski, który wybronił uderzenie Zakrzewskiego będącego w świetnej sytuacji do zdobycia bramki. Odpowiedź zespołu szubińskiego mogła okazać się zabójcza. Mirosław Obremski po indywidualnej akcji wykończył akcję uderzeniem w słupek. W 68. minucie bramka już padła. Po zamieszaniu po rzucie rożnym z najbliższej odległości piłkę do bramki skierował Dariusz Chojnacki strzelając swoją trzecią bramkę w tym spotkaniu. W 79. minucie Marcin Wiśniewski za faul na zawodniku gości otrzymał drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną. To oznacza, że środkowego pomocnika Szubinianki zabraknie w Solcu Kujawskim. Do końca spotkania podopieczni Wiesława Stepczyńskiego kontrolowali przebieg meczu, a w 90. minucie zadali ostateczny cios. Po dośrodkowaniu Tomasza Tomaszyckiego piłkę spokojnie przyjął Sebastian Żurawski i uderzył bardzo mocną pod poprzeczkę. LKS Szubinianka wygrywa zasłużenie 4:0 i awansuje na 11. miejsce w tabeli ligowej.
Za tydzień, LKS Szubinianka Szubin zagra na wyjeździe z wiceliderem ligowej tabeli, KS Unią/Roszak Solec Kujawski (sobota, 22 października 2011 r.), początek spotkania o godzinie 15.00.

LKS SZUBINIANKA	STATYSTYKI	LTP LUBANIE
4	Bramki	0
11	Sytuacje	2
20	Strzały	5
8	Strzały celne	1
10	Strzały niecelne	4
2	Strzały zablokowane	0
11	Rzuty rożne	1
18	Faule	7
3	Spalone	2
9	Rzuty wolne	21
15	Dośrodkowania	5
3	Żółte kartki	2
1	Czerwone kartki	1

Po meczu powiedzieli
Wiesław Stepczyński (trener LKS Szubinianki Szubin): Z wyniku jestem zadowolony, ale bramki powinny paść dla nas zdecydowanie wcześniej. Wypracowaliśmy sobie sporo bardzo dobrych okazji, a tego nie strzeliliśmy, to jest skandal. Będziemy nad tym bardzo mocno pracować na treningach w tygodniu. Zwycięstwo i trzy punkty nas cieszą, mamy ich w tej chwili piętnaście w ligowej tabeli, mam nadzieję, że jeszcze kilka punktów zdobędziemy w tej rundzie. W Solcu Kujawskim będzie nam bardzo ciężko o jakiekolwiek punkty, zwłaszcza, że wypada nam Marcin Wiśniewski za czwartą żółtą kartkę. Ale pojedziemy powalczyć na mecz z Unią chociażby o jeden punkt.

Krzysztof Walczak (trener LTP Lubanie): No cóż, przegraliśmy, ale gramy w tej chwili takim składem, jakim możemy. Kluczowa dla losów spotkania była czerwona kartka dla Marcina Zapieca w dwudziestej szóstej minucie. Śmiem powiedzieć, że to ustawiło losy meczu. Nie będę oceniał gry swoich zawodników w dzisiejszym meczu. Z taką grą, jaką zaprezentowaliśmy dzisiaj w Szubinie, będzie nam bardzo ciężko utrzymać się w czwartej lidze.

• Komentarzy [12]
• czytano: [1861]
• DO